"Zaczarowana zagroda". Alicja i Czesław Centkiewicz.

Wydarzenia przedstawione w opowiadaniu „Zaczarowana zagroda” rozgrywają się na wschodnim wybrzeżu Antarktydy, gdzie mieści się stacja polarna im. Dobrowolskiego. Pingwiny są największą pasją polarnika, dlatego pragnie poznać ich obyczaje. Dopiero widok małego pingwinka z zabawną łatką w kształcie krawatu podsuwa mu pomysł, jak się do tego zabrać. Wymyśla, że oznakuje obrączkami i farbą stado pingwinów i w ten sposób będzie obserwował szlak ich wędrówek. Czas akcji obejmuje kilka dni polarnego lata, podczas których naukowcy zmagają się z oznakowaniem pingwinów. 

Poniżej film na podstawie książki
 

 
Zaczarowana zagroda - Plan wydarzeń
1. Opis stacji polarnej im. Dobrowolskiego.
2. Zbudowanie lodowej zagrody dla pingwinów.
3. Tajemnicze zniknięcie pingwinów – sytuacja powtarza się trzy razy.
4. Nocne obserwacje polarników i rozwiązanie zagadki.
5. Wylot stada w cieplejsze strony.
6. Powrót pingwinów do stacji na polarne lato.
 
Zaczarowana zagroda - Problematyka
W opowiadaniu „Zaczarowana zagroda” głównym motywem, wokół którego osnuta jest cała historia, jest ludzką ciekawość. To ona odgrywa najważniejszą rolę i stoi za podejmowanymi przez polarników próbami poznania zwyczajów pingwinów i miejsc, które odwiedzają. Polarnicy z pasją i wielkim zainteresowaniem odkrywają tajemnice lodowego kontynentu. Z jednej strony jest to ich praca, z drugiej chcą zgłębić i poszerzyć swoją wiedzę. Mimo uciążliwości zajęcia potrafi narodzić się między nimi i zwierzętami prawdziwa przyjaźń.
 
Streszczenie i omówienie książki
Akcja książki opowiadania rozgrywa się na Antarktydzie. Przebywają tu polarnicy ze stacji im. Dobrowolskiego, którzy zamierzają oznakować grupę pingwinów Adeli i w ten sposób dowiedzieć się, jaką trasę zwierzęta przebędą w trakcie polarnej zimy. Złożą więc pingwinom obrączki z datą i nazwą stacji, dzięki czemu zwierzęta staną się później przedmiotem badań i obserwacji polarników, przebywających w innych miejscach wyspy, jak również rybaków, którzy pływają po pobliskich zatokach. Pojawienie się pingwinów w danym miejscu będzie od razu zgłaszane naukowcom stacjonującym na wschodnich wybrzeżach.

Chcąc zaobrączkować pingwiny, należy je wcześniej schwytać, a następnie ulokować w specjalnej zagrodzie. Polarnicy postanawiają więc zbudować olbrzymią klatkę z brył lodu, która przypomina igloo bez dachu. Całymi dniami zagarniają do środka zwierzęta i kolejno zakładają im metalowe obrączki, a na ich grzbietach malują kolorowe pasy.

Rankiem ku swemu ogromnemu zdziwieniu zauważają, że pingwiny w tajemniczy sposób uciekły z zagrody. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób to zrobiły, bo przecież Adele nie potrafią latać. Odpowiedź na tę zagadkę zna jedynie mały pingwin z białą łatką na brzuchu, która przypomina zabawny surducik. Jako jedyny ostał się on w zagrodzie. Polarnicy z powodu jego wyglądu nazwali go Elegancikiem.

Ta sama historia powtórzyła się jeszcze trzy razy – polarnicy zagarniali pingwiny do środka, a nad ranem zwierząt znów nie było W zagrodzie spacerował sobie tylko Elegancik. Polarnicy wpadają więc na pomysł, że przyczają się wieczorem w pobliżu zagrody i będą obserwować, co dzieje się z pingwinami. Obserwując zwierzęta, przekonują się, że te są bardzo sprytne i wymyśliły sposób opuszczenia zagrody, mianowicie – Elegancik i jego kolega stanęli jeden na drugim, tworząc piramidę, dzięki której pozostałe pingwiny wspinały się na szczyt igloo. Po jego drugiej stronie zwierzęta zjeżdżały na dół na brzuszkach. W igloo pozostawał już tylko Elegancik, którego nie miał kto podsadzić.

Wraz z nastaniem polarnej jesieni oznakowane pingwiny odlatują do cieplejszych krajów, a ich lot obserwują pozostali badacze rozrzucenie na trasie ich wędrówek.

Jeszcze przed nastaniem lata stado Adeli powraca do stacji badawczej im. Dobrowolskiego.

Źródł: (link) (link)